Wigilia 2024
Dziękujemy wszystkim za udział w spotkaniu wigilijnym. Było ono – z jednej strony – bardzo tradycyjne, bo podsumowaliśmy rok i rozdaliśmy nagrody. Z drugiej jednak – wyjątkowe i to z kilku względów:
- rekordowa frekwencja: ponad setka gości!
- dwóch prowadzących – stary i nowy prezes
- wiele osób zaangażowanych w przygotowanie i prezentowanie planów na sezon 2025 (zgodnie z hasłem „Zróbmy to razem”)
- pożegnanie Krzysztofa Sosnowskiego, który zmienia status amatorski na profesjonalny
- podziękowanie dla Roberta Morenia i Rafała Stochowskiego za dotychczasową pracę w zarządzie klubu
- wyjątkowa nagroda dla juniorów – Wilanów Rising Stars: Jaś i Kuba Oleszczukowie, którzy dokonali fenomenalnego skoku swoich umiejętności, zimą zagrają w Hiszpanii rundę z najlepszą polską golfistką – Dorotą Zalewską. Nagrodę zorganizowała firma Callaway, która wspiera zarówno Dorotę, jak i nasz klub.
Chcecie od razu usłyszeć dwa słowa od Doroty Zalewskiej?
Zwycięzcy na zdjęciach
Przez różowe okulary
Prezentacja wigilijna
Oto prezentacja wigilijna, która zawiera najpierw podsumowanie sezonu 2024, a w dalszej części wstępne plany na przyszły rok. Będzie się dużo działo!
Spotkanie zakończyliśmy quizem dla najbardziej wytrwałych. Czy kogoś dziwi, że wygrał Michał Owczarek? Ale cała pierwsza dziesiątka została nagrodzona voucherami do Upper Deck, więc niedługo powinno się tam zrobić tłoczno!
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do przygotowań: zarówno samego spotkania, jak i treści merytorycznych, które były prezentowane. Chyba rzeczywiście strategia „Zróbmy to razem” odpaliła jak drive Rory’ego McIlroya.
Krótkiej zimy, everybody!
Red. MK
Fot. Nicole Borowska – Wilanów Social Media Team 🙂
Country Club w Powsinie – jak to przed wojną było
Jak daleko jest z Wilanowa do Powsina? Przysłowiowy rzut beretem (lub golfowym kaszkietem, jeśli ktoś woli). Na co dzień chyba nie zdajemy sobie sprawy, jak blisko mamy do miejsca, które dosłownie 90 lat temu tętniło golfowym życiem.
Park Kultury w Powsinie i jego otoczenie kojarzą nam się zapewne z grillem na polanie, pieszymi spacerami, przejażdżkami rowerem czy nawet z odkrytym basenem. Ale tuż przed wojną to właśnie tu założono dziewięciodołkowe pole golfowe, które ufundował Polski Country Club.
Na stronie Parku Kultury (LINK) pierwsza historyczna data dotyczy właśnie budowy pola golfowego na terenie 50 ha zakupionych od hr. Branickiego. Jednak wygląda na to, że pole istniało już wcześniej niż w podanym roku 1938.
Rafał Podkański, który historią golfa uwielbia się zajmować, dotarł właśnie do ciekawego dokumentu z 1934 roku, którego treść w całości warto poniżej przytoczyć.
Oprócz tego Rafał trafił także na niezwykle ciekawą kolekcję przedwojennych zdjęć, prezentujących właśnie pole golfowe w Powsinie. Zdjęcia pochodzą z Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie i doskonale pokazują, że tu naprawdę i na poważnie grało się w golfa w latach trzydziestych.
Komentarz Rafała Podkańskiego:
Natknąłem się na ciekawy dokument na temat pola golfowego w Powsinie z 1934 roku, z którego można wyczytać wiele ciekawostek, m.in. ile dokładnie kosztowała gra w golfa przed wojną, od kiedy można było grać na 9-dołkowym polu golfowym w Powsinie, jakie były cele powołanego klubu sportowego Country Club, gdzie była siedziba sekretariatu klubu, gdzie trzeba było wnosić opłaty, jakie były rodzaje członkostw i kto miał zniżki.
Paradoksalnie najtrudniej jest określić wartość złotego w czasie. Ze względu na brak dokładnego przelicznika złotego z 1934 roku na polskiego złotego naszych czasów związane z problemami z inflacją, cenami kruszców, denominacjami, parytetami, siłą nabywczą pieniądza, ochroną złotego, kursami walutowymi itp., biorąc pod uwagę przelicznik Z. Żabińskiego, należy poniższe wartości z roku 1934 pomnożyć 10 razy, by mieć względnie prawdziwe porównanie do cen dzisiejszych. Jednak w połowie lat 30. średnie zarobki były przynajmniej dwukrotnie mniejsze niż teraz.
Oryginalny tekst odnalezionego dokumentu z 1934 roku:
COUNTRY CLUB w WARSZAWIE
Polski Country Club Sp. z o. o. w Warszawie zorganizował klub sportowy „Country Club”, któremu oddane są do użytku dom klubowy i tereny do gry w golfa, znajdujące się w Powsinie pod Wilanowem.
Celem Country Clubu jest:
a) uprawianie sportów amatorskich letnich i zimowych, b) rozbudzenie zamiłowania do życia sportowego wśród społeczeństwa, c) utrzymanie sportowej i towarzyskiej łączności z innymi klubami krajowymi i zagranicznymi.
Do osiągnięcia tego celu zamierza Country Club przez organizowanie akcji sportowych, zakładanie i utrzymanie boisk, terenów do gry w golfa, tenisa, konnej jazdy i t.p.
Country Club posiada następujące kategorje członków:
1) Członkowie honorowi: Godność członka honorowego nadaje Walne Zgromadzenie osobie, która położyła wybitne zasługi dla rozwoju sportu lub Country Clubu.
2) Członkowie założyciele: Członkowie założyciele nabywają za cenę Zł. 1 000.— udział w Polskim Country Clubie Sp. z o. o. i automatycznie wchodzą do Country Clubu, zachowując tytuł.
3) Członkowie zwyczajni: Członkiem zwyczajnym może zostać ten, kto będzie przyjęty absolutną większością głosów tajnem głosowaniem, przez Zarząd lub przez Komisję Balotującą, którą powoła Zarząd, uiści ustaloną opłatę wpisową oraz składkę. Członkowie Korpusu Dyplomatycznego i oficerowie w służbie czynnej nie podlegają balotażowi.
Wysokość wpisowego oraz składki rocznej ustalono:
Wpisowe: Dla członków zwyczajnych wynosi Zł. 500.— ulgowo jednak do końca 1935 roku, tylko Zł. 100.—. Zwolnieni od wpisowego są: członkowie Korpusu Dyplomatycznego, oficerowie w służbie czynnej i urzędnicy państwowi.
Składka roczna: Wysokość składki rocznej ustalono jak następuje: Członkowie Korpusu Dyplomatycznego i członkowie założyciele płacą Zł. 250. —, oficerowie w służbie czynnej i urzędnicy państwowi Zł. 100. —, Członkowie zwyczajni Zł. 300.—, Członkowie zamiejscowi Zł. 100.—. Zony i dzieci do lat 24 członków Country Clubu nie opłacają wpisowego, a po wpłaceniu Zł. 100,— składki rocznej, stają się automatycznie członkami Country Clubu. Składki roczne lub półroczne należy wpłacać z góry. Statut Country Clubu można przeglądać w domu klubowym w dni klubowe, lub też na żądanie wysyła Sekretarjat Country Clubu, ul. Traugutta Nr. 2, Sekretarz p. Stanisław Meyer, tel. 215-16.
Teren golfowy jest oddany do gry od 12-go sierpnia 1934 r, (greeny prowizoryczne). Opłaty dzienne za grę dla wprowadzonych przez członków gości: (green fees) wynoszą Zł. 5.—.
Dom klubowy otwarty jest do użytku członków od 16-go czerwca 1934 r. Dnie klubowe są soboty i niedziele od godz. 3 ej do 7-ej pp. Na żądanie w dni te kuchnia Klubu podaje podwieczorki.
Dojazd do terenów Klubu szosą Warszawa—Wilanów—Konstancin. Tereny znajdują się 800 m. na prawo od kościoła w Powsinie.
DO COUNTRY CLUBU W WARSZAWIE
ul. Traugutta 2.
Niniejszym składam swój akces do klubu sportowego „Country Club” w charakterze członka ……………………………………………………………………………………………………………………………………………
Stwierdzam, że statut klubu jest mi znany. Tytułem udziału*, wpisowego* i składki rocznej do 31 grudnia 1935*, składki półrocznej do 30-go czerwca 1935*, wpłacam jednocześnie sumę ………………………………………………………………. złotych do Banku Handlowego w Warszawie, na rachunek Country Clubu.
*) Niepotrzebne skreślić.
Cd. komentarza Rafała Podkańskiego:
Jak widać, dokument zawiera nie tylko informacje o opłatach, ale też gotowy formularz do wypełnienia. A wszystko to już w roku 1934, a więc cztery lata wcześniej niż podaje dziś sam Park Kultury w Powsinie na swojej stronie z najważniejszymi datami z kart historii.
Co jako Królewski Klub Golfowy w Wilanowie możemy odkryć dla historii polskiego golfa na bazie tego dokumentu?
- Polski Country Club Sp. z o. o. w Warszawie zorganizował klub sportowy „Country Club”, któremu oddał do użytku dom klubowy i tereny do gry w golfa, znajdujące się w Powsinie pod Wilanowem.
- Dokładnie opisany cel działalności Country Clubu.
- Datę otwarcia domu klubowego do użytku członków (16 czerwca 1934 r.)
- Datę rozpoczęcia gry w golfa na polu golfowym w Powsinie (12 sierpnia 1934 r.)
- Dokładne wysokości wpisowego, składki rocznej oraz jak i na jakie konto należy wpłacać kwoty w 1934/35 roku.
- Siedzibę sekretariatu klubu sportowego „Country Club” przy ulicy Traugutta 2 w Warszawie.
- Nazwisko i imię Sekretarza klubu p. Stanisława Meyera i jego numer telefonu 😉 Jest to o tyle ciekawe, że wszelkie dostępne źródła wskazują, iż to stanowisko zajmował od początku działalności klubu znany warszawski grafik p. Antoni Uniechowski.
- Jak zostać członkiem i dla kogo klub dostępny?
- Jakie były zniżki i kto był zwolniony od wpisowego?
- A nawet w jakie dni kuchnia podawała podwieczorki!
Istnieje wiele innych „odkrytych” wcześniej źródeł danych, dotyczących pół golfowych w Warszawie i Powsinie, w oparciu o które można opisać ich historię, jednak ten dokument wg mojej wiedzy nie został do tej pory opublikowany.
Poniżej siedziba i dom klubowy Country Clubu w Powsinie (zdjęcie z lat 30-tych). Jest do dzisiaj i ma się dobrze jako Klubokawiarnia w Parku Kultury w Powsinie. Jako członkowie Royal Golf Club Wilanów chętnie w niej przesiadujemy, gdy tam dobiegniemy lub dojedziemy na rowerach.
Tak było 90 lat temu:
A tak jest dziś:
Na uwagę zasługują wszystkie odnalezione zdjęcia, pochodzące z Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie, które prezentujemy poniżej. Są one doskonałą ilustracją tego, jak wspomniany golf w Powsinie wyglądał przed wojną.
Galeria zdjęć z Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie:
Powsin, droga do Polskiego Country Clubu
Powsin, grupa kobiet i mężczyzn na polu golfowym, w tle las
Powsin, kobieta i mężczyzna na polu golfowym
Powsin, mężczyzna na polu golfowym
Powsin, panorama pola golfowego
Powsin, panorama pola golfowego
Powsin, pole golfowe. Kobieta w stroju do gry i mężczyzna zbierający piłki
Powsin, pole golfowe
Powsin, pole golfowe
Powsin, pole golfowe
Powsin, Polski Country Club. Dwie kobiety i mężczyzna na tle drzew
Powsin, roślinność na terenie Polskiego Country Clubu
Powsin, tereny Polskiego Country Clubu
Powsin. Fragment ośrodka sportowo-rekreacyjnego
Powsin. Kobieta grająca w golfa
Powsin. Kobieta na polu golfowym, w stroju do gry i kijem w rękach
Powsin. Krajobraz z lasem na horyzoncie
Powsin. Książę Lubomirski na polu golfowym
Powsin. Ozdobna krata okienna w domu
Warszawa, park Powsin. Grupa osób na polu golfowym podczas gry
Warszawa, park Powsin. Grupa osób przy stoliku na polu golfowym
Warszawa, park Powsin. Mężczyzna i kobieta przy stoliku na polu golfowym
Warszawa, park Powsin. Pani Wieruszowa podczas gry w golfa
Warszawa, park Powsin. Pani Wieruszowa w towarzystwie mężczyzny podczas gry w golfa
Warszawa, park Powsin. Portret pani Wieruszowej, profilem
Powsin, budynek administracyjny na terenie pola golfowego Polski Country Club
* * *
Do wszystkich powyższych materiałów dotarł Rafał Podkański, którego kolejne znaleziska na pewno również będziemy publikować. My zaś, jako członkowie Królewskiego Klubu Golfowego w Wilanowie, możemy czuć się pośrednio spadkobiercami golfa w tej okolicy. W końcu z Wilanowa do Powsina jest raptem kilka dobrze trafionych uderzeń kijem golfowym. Może nawet hikorowym.
Wigilia Klubu – 9 grudnia
Drodzy Klubowicze!
Przed nami ostatnie tygodnie roku, a to znak, że niebawem spotkamy się tradycyjnie na Klubowej Wigilii, aby podsumować sezon 2024. Widzimy się dokładnie za miesiąc!
Zarezerwujcie sobie termin 9.12.2024 (poniedziałek), godz. 19.00. Spotykamy się tym razem w restauracji First Floor, ul. Kasprzaka 31.
Koszt dla Klubowicza to 100 zł (pozostałą część pokrywamy z klubowego budżetu), a koszt dla osoby towarzyszącej nie należącej do klubu to pełna kwota, którą płacimy restauracji, tj. 339 zł.
Prosimy o zgłaszanie udziału na adres sekretarz@royalgolf.org. W wiadomości prosimy o podanie również informacji czy mamy zarezerwować miejsce parkingowe.
Wiążącym potwierdzeniem rezerwacji jest dokonanie przelewu powyższej kwoty na konto klubowe. Nieprzekraczalny termin zgłoszeń i wpłat to 1 grudnia, ponieważ – jak się domyślacie – restauracje w tym okresie wymagają i ściśle pilnują ustaleń co do liczby uczestników, dlatego bardzo nam pomogą jak najszybsze zgłoszenia od Was.
Więcej szczegółów podamy bliżej terminu naszego spotkania.
Do zobaczenia w jak najszerszym klubowym gronie!
Pozdrawiamy,
Zarząd Królewskiego Klubu Golfowego w Wilanowie
Mamy nowy Zarząd klubu. “Zróbmy to Razem”
Rekordowa frekwencja na Walnym potwierdziła, jak ważna jest dla nas wszystkich przyszłość klubu. Wybraliśmy nowy Zarząd, który podjął się kontynuacji tego, co w naszej społeczności cenimy najbardziej, przeprowadzając przy tym rewolucję organizacyjną.
Formalności stało się zadość. W dniu 28 października 2024 Nadzwyczajne Wyborcze Walne Zgromadzenie Królewskiego Klubu Golfowego w Wilanowie wybrało nowe władze. Nowy Zarząd tworzą:
Małgorzata Malewicz
Przemysław Kosiorek
Jacek Krukowski
Michał Kopczewski
Tomasz Radwan (prezes)
To było przełomowe Walne. W siedzibie Kancelarii Dentons oraz online zebrały się rekordowe 54 osoby, które swoimi głosami przesądziły o najbliższej przyszłości klubu. Misji przejęcia pałeczki po dotychczasowym Zarządzie zdecydował się przewodzić Tomek Radwan, który zaproponował nowy model funkcjonowania klubu, włączający w jego bieżącą działalność jeszcze większą liczbę klubowiczów, pod hasłem “Zróbmy to Razem”.
Klubowicze dla klubowiczów
Tomek i Przemek to zupełnie nowa energia, której potrzebuje ta rozpędzona wilanowska maszyna. Obecność w zarządzie osób z wieloletnim doświadczeniem w pracy dla klubu – Małgosi, Michała i Jacka, jest gwarantem kontynuacji najlepszych praktyk z ostatnich lat.
Ale to nie koniec zmian! Obecny poziom organizacyjno-sportowy wymaga zaangażowania szerszej grupy osób i nowego podziału obowiązków. Tomek do współpracy w różnych obszarach działalności zaprosił ponad 40 osób, które zobowiązały się wspomóc zarząd – od kluczowych działań administracyjno-prawno-finansowych i organizacji turniejów z Cyklu Królewskiego, który jest absolutnym wyróżnikiem klubu na golfowej mapie Polski, przez opiekę nad partnerami, sponsorami i wydarzeniami dodatkowymi, po ekipę odpowiedzialną za wprowadzanie begginersów oraz rozgrywki dla klubowiczów jak Liga Królewska czy MatchPlay. Dopełnieniem tego jest lista osób deklarujących wsparcie ad-hoc.
To prawdziwa rewolucja, w której każdy może wziąć udział. Nowy Zarząd jest otwarty na inicjatywy i propozycje od osób chcących zaopiekować się i wziąć pełną odpowiedzialność za kolejne aspekty działalności klubu.
“W imieniu Zarządu chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w spotkaniu, oraz za owocną dyskusję w jego trakcie. Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy zadeklarowali chęć działania w klubie, bo to w dużej mierze dzięki Wam będziemy działać w nowym modelu, zakładającym o wiele szersze dzielenie się obowiązkami. Dziękujemy także Zosi Woźniak, która również kandydowała do Zarządu, za chęć działania w klubie. Jesteśmy przekonani, że będziemy wspólnie budować klub, biorąc pod uwagę potrzeby wszystkich klubowiczów. Specjalne podziękowania za super organizację, gościnność oraz wsparcie techniczne wydarzenia dla Karola Laskowskiego. Last but not least – podziękowania też dla ustępujących członków dotychczasowego zarządu, którzy poświęcali sporo swojego czasu na społeczne działanie: dla Roberta Morenia i Rafała Stochowskiego” – przekazał Tomasz Radwan.
Prezentacja
Chętni mogą przejrzeć prezentację Tomka: POBIERZ
* * *
PS. Od dziś redaktorskie obowiązki podzielą między siebie: Michał Owczarek i Michał Kopczewski. To też jeden z przejawów szerszej partycypacji i dzielenia się zadaniami. Tym razem notatkę sporządził MO, a MK bardzo dziękuje i cieszy się na współpracę w duecie!
Ilość i jakość
Październik miesiącem oszczędzania (zawsze tak było), ale my się nie oszczędzamy. Jeśli tylko świeci słońce, to można w ciemno obstawiać, że Królewscy pojawią się na polach.
W sobotę byliśmy najliczniej reprezentowanym klubem na turnieju Krajowej Izby Gospodarczej w Rajszewie. Szesnaścioro klubowiczów Wilanowa stanowiło największą reprezentację z jednego klubu, a do walki stanęła ponad setka golfistów!
Zaprezentowaliśmy zresztą nie tylko ilość, ale i jakość.
W grupie HCP I (0-18) mieliśmy dwóch reprezentantów na podium stroke play netto:
- Tomasz Zientkowski zajął II miejsce (72)
- Karol Laskowski zajął III miejsce (też 72, różnił ich tylko countback)
W konkursie longest drive ladies zwyciężyła Kasia Kopczewska, co zdarzyło się jej już nie pierwszy raz!
Nasi laureaci – razem na jednym zdjęciu:
A tak wyglądał Rajszew w październikowym słońcu:
* * *
W niedzielę nasza ekipa Beginnersów pod wodzą Magdy Kępki eksplorowała obiekt w Józefowie. Fantastycznie, że nieco niższe temperatury wcale nie obniżają chęci do treningów.
Udanego tygodnia!
Red.
Wcale nie kończymy sezonu!
Wilanowski turniej zakończenia sezonu już za nami, ale skoro pogoda jest i turnieje są – to trzeba grać! Królewskim nie trzeba dwa razy powtarzać. Byliśmy i w Sobieniach, i na Lisiej Polanie.
Turniej Zakończenia Sezonu Sobienie Królewskie G&CC
Jacek Krukowski relacjonuje:
Sobotni turniej był bardzo licznie obsadzony – brało w nim udział 120 osób w systemie shotgun, w tym aż 16 klubowiczów z naszego klubu w Wilanowie.
Byliśmy znów widoczni: Marta Binkowska z wynikiem 86 uderzeń, po pasjonującej, dwukrotnej dogrywce przegrała z Rheą Wiatr w kat. Najlepsza Kobieta Brutto.
Dodatkowo konkursy Nearest to the Pin na 3 dołkach konkursowych wygrywali dziś również Royalsi: Marek Meserszmit, Julia Gregorowicz oraz Robert Moreń.
Nagrody dodatkowe wylosowali ponadto Jarek Skręta, Przemek Kosiorek, Renata Meserszmit i Jacek Krukowski. Szczególnie nagroda Renaty była atrakcyjna – 2-osobowy voucher na wyjazd na golfa na Słowację.
Gratulacje dla zwycięzców konkursów i szczęśliwców w losowaniu nagród dodatkowych.
Puchar Klubu 2024 – Lisia Polana
Elina O’Higgins zdobyła puchar dla kobiet, o 1 uderzenie wyprzedzając Anię Zabłocką-Wiercińską. Jednak Elina nie byłaby sobą, gdyby nie czuła dużego niedosytu z uzyskanego wyniku… 🙂 No ale… piękny puchar jest!
Mariusz Wielgus natomiast – najwyraźniej szczerze zadowolony. Z wynikiem 84 zajął 3. miejsce brutto i jednocześnie był to najlepszy wynik stroke play netto (-2) w grupie handicapowej I.
Tak więc sezon wydaje się wciąż jeszcze daleki od zakończenia. Brawo, gramy jeszcze!
Ameryka górą, ale wygrali wszyscy!
Po 8 grupach z 11 wydawało się, że Europa wygra. Jednak „gramy do końca” – tę dewizę lepiej przyswoili sobie nasi Amerykanie. Drużyna w czerwonych barwach przyniosła zdecydowane zwycięstwa w trzech ostatnich grupach (aż 9,5 : 2,5) i tym samym mecz zakończył się wynikiem 24 : 20 dla Team America.
Jednak wszyscy mogą być z siebie dumni. Wszystkie 44 osoby stanęły na starcie, nikt się nie wyłamał. Dzięki dla Was, bo ten meczowy format wymaga stuprocentowej dyscypliny.
Mirek Dziekan – etatowy Dyrektor tego turnieju – jak zwykle przygotował wszystko perfekcyjnie, a potem osobiście wyliczał wyniki.
Indywidualne nagrody za konkursy dodatkowe:
- Marta Binkowska i Andrzej Ernst – za nearest to the pin by Dr Irena Eris (na dołku nr 4).
- Magdalena Opadczuk i Jurek Haiduk + Piotr Haiduk (wspólnie) za longest drive by TBX Logistics (na dołku nr 18).
Dodatkowo rozdaliśmy upominki od naszych dobroczyńców-partnerów:
- Schwarzkopf oraz STMNT (koncern Henkel)
- Bierhalle
- TFI Skarbiec
Przypadły one w udziale tym, którzy zagrali najlepiej lub mieli szczęście w losowaniu. Dziękujemy sponsorom!
A na koniec – wszystkie grupy na starcie:
Niech Turniej Zakończenia Sezonu… nie kończy jeszcze sezonu. Liczymy na polską złotą jesień.
Red.
LISTA STARTOWA: Turniej Zakończenia Sezonu – 6 października 2024
Informacje startowe
Start. Uwaga: Kto chce przyjechać na rozpoczęcie i zadać pytania Dyrektorowi Turnieju, Mirkowi Dziekanowi – zapraszamy o 8:15 na krótką odprawę przed domkiem klubowym. Jeśli ktoś startuje w późniejszych godzinach – nie musi przyjeżdżać tak wcześnie i może przybyć wprost na swój tee time.
Panie Kapitan. Drużynę Europy poprowadzi Elina O’Higgins, a drużynę Ameryki poprowadzi Zofia Woźniak. Obie Panie zagrają w pierwszej grupie, dając przykład swoim zespołom i zdobywając pierwsze punkty. Po rundzie obie Panie Kapitan będą czekać na swoje zespoły w domku klubowym.
Stroje. Zawodnicy z drużyny Europy ubierają się na niebiesko, a zawodnicy z drużyny Ameryki – na czerwono. Wykażcie się inwencją, będziemy robić zdjęcia 🙂
Zespoły i godziny startów:
Do zobaczenia w niedzielę!
* * *
Drodzy Klubowicze! (a Klubowiczki – w szczególności!)
W tym roku chcielibyśmy również nieco pobawić się na zakończenie sezonu. Wiemy, że dużą popularnością cieszyły się poprzednie edycje naszego wilanowskiego Ryder Cup. W tym roku postanowiliśmy delikatnie zmodyfikować formułę i na wzór Solheim Cup oddać pałeczkę Paniom i to im powierzyć rolę kapitanów drużyn.
Zagramy w tym roku nasz wilanowski Solheim Cup w Sobieniach Królewskich. Startujemy z jednego tee. Ruszamy od 8.30.
Spotykamy się o 8.15 na odprawie, gdzie wyjaśnimy wszystkie ewentualne niejasności i odpowiemy na wszystkie pytania dotyczące formatu.
Zapisz się na turniej [zapisy zakończone]:
Oto zasady:
Wilanowski Solheim Cup 2024
- Gramy w dwóch drużynach: Ameryka kontra Europa. Los rzuci Was do jednej lub drugiej drużyny. Zobaczymy, czy w naszych rozgrywkach górą będzie Ameryka (jak w tym roku w prawdziwym Solheim Cup), czy też napiszemy historię alternatywną i to Europa zwycięży? Zależy to tylko od Was.
- Wszyscy zgłoszeni zostaną podzieleni na dwie równo liczne grupy – Amerykę i Europę, a funkcje Kapitanów będą pełnić Panie z najniższym hcp w drużynie.
- W celu uzyskania porównywalnych sił obu drużyn zawodnicy będą do nich przydzielani naprzemiennie wg rosnącego handicapu.
- Mecz składa się z 3 rund po 6 dołków każda:
- Runda I – Fourball – na dołkach 1 – 6: Zespoły dwuosobowe, każdy gracz Zespołu gra swoją piłką, liczy się wynik lepszego zawodnika z pary;
- Runda II – Foursome – na dołkach 7 – 12: Zespół dwuosobowy gra jedną piłką, uderzając ją naprzemiennie, na zmianę są wykonywane otwarcia z tee kolejnych dołków;
- Runda III – Mecze Indywidualne – na dołkach 13 – 18: grają pojedynczo zawodnicy zestawieni w pary (reprezentant Europy kontra reprezentant Ameryki).
- Zespoły rozgrywają wszystkie 6 dołków w każdej Rundzie, nawet jeśli wynik byłby już rozstrzygnięty wcześniej.
- Gramy z uwzględnieniem handicapów (netto), a szczegółowe zasady punktacji znajdziecie w Regulaminie i dodatkowo zostaną omówione podczas obowiązkowej odprawy przed turniejem.
- Dyrektorem turnieju jest Mirosław Dziekan – ojciec tego formatu naszych rozgrywek.
- Zgłoszenia. Zgłaszamy się na adres turnieje@royalgolf.org, najpóźniej do 3 października, aby mieć czas zarezerwować na polu odpowiedni zakres tee times oraz ustawić drużyny. Nie zwlekajcie zatem.
- Turniej przewidziany jest przede wszystkim dla Klubowiczów KKGwW.
- Opłaty. Wpłacamy należność tradycyjnie na konto naszego klubu, każda osoba indywidualnie. W cenie jest GF, lunch po rundzie oraz lunch box na pole.
- Klubowicz Wilanowa (bez członkostwa w Sobieniach): 315 zł
- Klubowicz Unlimited Sobieni Królewskich: 205 zł
- Klubowicz Weekday Sobieni Królewskich: 315 zł
- Gość bez członkostwa ani w Sobieniach, ani w Wilanowie: 345 zł
- Junior (osoba niepełnoletnia): 215 zł
- Oprócz satysfakcji i chwały dla jednej z drużyn przewidujemy dodatkowo nagrody rzeczowe w indywidualnych konkursach dodatkowych (Longest Drive – TBX, Nearest To the Pin – Irena Eris).
A tu znajdziecie pełny Regulamin: POBIERZ
Zapisy – czas start!
A tak było rok temu:
Zarząd Klubu
Mariusz i Przemek zagrają w wielkim finale MP
Przemysław Kosiorek 5&4 Jarek Szałek (First Warsaw)
Przed meczem czułem się w bardzo dobrej formie, bo jeszcze w weekend na tym samym polu udało mi się brutto wygrać finał naszego Cyklu. Gramy jednak netto, a dobre moje rundy dały Jarkowi kolejne uderzenia.
Jako, że Jarek ma ostatnio szczęście chodzić z przeuroczą Caddy, to pomyślałem, że dobrze będzie również skorzystać z pomocy. Na rolę zgodził się Marek Łęcki, z którym miałem przyjemność przejść pierwsze 9 dołków na Mistrzostwach Polski II dywizji. Pamiętam, że świetnie nam się pracowało, wygrywając w rezultacie mecz. Jarek zaskakuje mnie jednak jeszcze przed pierwszym dołkiem i przybywa sam!
Pojedynek zaczął się nieco nerwowo po stronie Jarka. Starałem się jednak nie stracić koncentracji i udało się zacząć od “overkill’a” (jak to określił Tomek Wiśniewski 2 lata temu) w postaci birdie na pierwszym dołku. Drugi dołek podobny obraz (2UP), ale już na trzecim jest walka. Zapowiada się na remis, ale tutaj właśnie Marek przychodzi z pomocą. Wskazane miejsce przez Marka odbiega nieco od mojej wyobrażonej linii. Obieram punkt w proporcji ⅔ do ⅓ pomiędzy naszymi wskazaniami, co pozwala trafić 5 metrowego putta ze sporym breakiem – 3UP.
Od kolejnego dołka Jarek zauważalnie zmienia nastawienie i robi się poważniejszy. Skupienie pomaga i po pięknym approachu lądującym tuż z bunkrem mamy 2UP. Na 5ce remisujemy i już czuję, że mecz się zaczął na dobre. Co pokazało już wiele pojedynków w tym roku, 2UP to nic na tak wczesnym etapie!
Na 6ce matchplay’owy format zmusza Jarka do niebrania kary i próby wyjścia z głębokiego hazardu. Nie udaje się – 3UP odzyskane. Pomimo przewagi ciśnienie utrzymuje się w meczu, bo na 7ce obaj mamy putt’a na PAR, ale to Jarek ma uderzenie przewagi na tym dołku – 2UP. Podsumowałbym dołki 4-7 jako przetrwanie zrywu Jarka.
Rzadkie zwierzę, czyli PAR na 8ce i atak na birdie na 9ce dają pierwsze znaczące prowadzenie w meczu – 4UP na półmetku.
Dołki 10, 11, 12 i 13, to sztuka obrony. Na 10ce obrana bogey’em, więc może nic specjalnego, ale na 11 wydarzyła się chyba najciekawsze historia meczu. Jarek na lewo pod altankę, a ja na prawo na granicę hazardu z nogami w bunkrze w głębszym rough’ie. Już z Markiem przeanalizowaliśmy, że z takiej pozycji atak na green z 157m jest całkowicie pozbawiony sensu. Trzymam zatem kij w ręku, żeby spróbować wrócić na na fairway. Niemniej Jarek gra genialne uderzenie niemal pod flagę. Jestem w szoku i zmuszony do ataku. Udaje się wyszarpać piłkę i nie pośliznąć w piachu – ląduję blisko greenu. Jarek nie trafia na birdie, a ja gram wzorowe up & down. Mogę się tylko domyślać jak irytujące było niewygranie dołku nawet tak dobrą grą i w takiej sytuacji przeciwnika. Jarek jednak nie traci nerwów i na trudniej 12ce (No Mistakes) gra bardzo solidnego bogey’a. Tutaj dla odmiany ratuję się 4 metrowym puttem na PAR, w którego ocenie ponownie nieoceniony był Marek Łęcki. Na 13ce “ruletka” posłała mnie do lasu po lewej i to właśnie Jarek znajduje moją piłkę – dzięki!!! Z tego lasu też udaje mi się uratować bogeya i remis na 4tym dołku z rzędu. Wszystkie te działania zbliżają mnie do wygranej, bo przewaga 4UP nieustannie się utrzymuje, a dołki się kurczą.
Na 14ce (krótkie PAR3), mam pierwszą szansę na wygranie meczu. Po analizie wiatru, flagi i położenia księżyca cofam się na tee boxie o 1,5 kija, stawiając chwilę później piłkę dokładnie na wysokości flagi. Całą ta analizę Jarek żarobliwie kwituje. PAR wystarcza na zamknięcie meczu wynikiem 5&4.
Dziękuję Jarku za mecz i Marku za kolejną świetną robotę w roli caddiego!
Mariusz Wielgus 1 UP Tomasz Radwan (Lisia Polana)
19 września w słoneczny dzień w podwarszawskim klubie Lisia Polana spotkało się dwóch przystojnych 🙂 zawodników walczących o finał MP: Tomek i Mariusz.
Po tylu już rozegranych meczach w końcu to ja miałem uderzenia ekstra, gdyż hcp Tomka jest trochę niższy. Choć miałem tylko 3 uderzenia to wykorzystałem je w 100%. Na najtrudniejszym dołku nr 3 wygrałem parem, na nr 9 i 18 remisy, ale ten na ostatnim dołku był na wagę zwycięstwa, choć nie było to takie oczywiste, ale po kolei……
Przez 14 dołków kontrolowałem mecz prowadząc 4up i jak się domyślacie remis na jakimkolwiek dołku dawał mi zwycięstwo. Musze przyznać, że Tomek zagrał świetnie kolejne 3 dołki, skoncentrowany dążył do dogrywki, która wisiała w powietrzu, gdyż zepsułem kilka poważnych uderzeń czego konsekwencją była utrata prawie całej zbudowanej przewagi.
I tak doszliśmy do dołka nr 18. Prowadzę 1up. Obaj gramy dobre drive’y, następnie również dobre uderzenia pod green. Niestety ten dołek mnie pokonuje, a szczególnie green… znacie ten dołek, na wzniesieniu, nie duży, trochę pofalowany i dodatkowo ze spadkiem. Robię 7. Trudno …będzie dogrywka…, ale nie było. Tomek puttował 4 uderzeniem (jak trafi w dwóch to dogrywka) chyba z 5-6m i jego piłka zbliża się do dołka, zwalnia i mija dołek…napędzając się i tocząc w dół. Znów ma z 4 m do dołka…Nie trafia za 5. Podnosi piłkę. Remis, bo tu miałem na szczęście jedno uderzenie ekstra.
Taki to już jest ten Matchplay, pełen niespodzianek i zwrotów akcji. Tomku, dziękuję za sportową rundę i powodzenia w walce o 3 miejsce.
[zdjęcia niestety zabrakło]
—
Finał Match Play planowany jest na 30.09 na Mazurach o 13:30 – zapraszamy! Zagrają:
Przemysław Kosiorek (6.8) – Mariusz Wielgus (13.0)
Termin meczu o 3 miejsce jeszcze nie jest znany. Zagrają:
Tomasz Radwan (8.9) – Jarosław Szałek (20.5)
Hole in One Alana!
Trochę to trwało. Od ostatniego HIO naszego klubowicza minęło niepokojąco dużo czasu. Ponad rok. Mogliście nawet zapomnieć, że mamy na stronie specjalną zakładkę pt. „Hole of Fame” (LINK), w której dokumentujemy te wyjątkowe uderzenia. Ostatnio wpisywał się na listę w czerwcu zeszłego roku Łukasz Kiniewicz, a w tym sezonie musieliśmy czekać aż do września. Ale jest!
Alan Kwaśniewski zagrał swoje pierwsze w życiu Hole in One! Oto relacja:
To była miła treningowa runda z młodszym bratem. Tee na 12 dołku na Lisiej Polanie były ustawione tak, że nie było widać flagi. Czułem, że strzał był niezły, ale nie widziałem piłki na greenie, dlatego poszedłem razem z wedgem i putterem. Po poszukiwaniach piłki za greenem, sprawdziłem na wszelki wypadek dołek i okazało się, że piłka wpadła do środka!
Alan ma naprawdę mocny sezon, a to osiągnięcie, to prawdziwa „truskawka na torcie”.
Gratulacje!
FaceBook