Arnold Palmer wielkim golfistą był…
Data publikacji: 28.09.2016
Przez golfowe media przetoczyła się przed kilkoma dniami informacja o śmierci Arnolda Palmera (1929 – 2016). To niewątpliwie jeden z największych golfistów wszechczasów. Warto krótko przypomnieć sobie, za co właściwie powinniśmy go podziwiać.
- Pseudonim. Jeśli ktoś jest nazywany The King, to naprawdę nie bez powodu.
- Zwycięstwa. 95 zwycięstw turniejowych w profesjonalnej karierze. Dla porównania: Roger Federer wygrywał tenisowe turnieje singlowe 88 razy, a Serena Williams – 71 razy. Absolutny dinozaur i wielki mistrz biathlonu Norweg Ole Einar Bjørndalen wygrywał 84 razy.
- Zwycięstwa wielkoszlemowe. Aż 7 razy wygrywał turnieje wielkiego szlema: czterokrotnie The Masters (regularnie co dwa lata: 1958, 1960, 1962, 1964), dwukrotnie The Open (1961, 1962) i raz U.S. Open (1960). Tylko PGA Championship nie dał się poskromić Palmerowi, który trzykrotnie kończył drugi.
- Czas trwania profesjonalnej kariery. Palmer był zawodowym golfistą przez ponad pół wieku (ach, to jest piękne w naszym sporcie…). Stał się profesjonalnym graczem w 1954 roku (gdy Prezydentem Stanów Zjednoczonych był Dwight D. Eisenhower, a swą karierę zakończył w 2006 roku (za kadencji George’a W. Busha). Po drodze urzędowali jeszcze: John F. Kennedy, Lyndon Johnson, Richard Nixon, Gerald Ford, Jimmy Carter, Ronald Reagan, George Bush Sr. oraz Bill Clinton. Zaczynał zanim towarzysze radzieccy wystrzelili Łajkę w kosmos, a Stanach Zjednoczonych zaczynała się era rock and rolla, a kończył, gdy papieżem był już Benedykt XVI.
- The Masters. W latach 1954 – 2004 co roku pojawiał się nieprzerwanie przez równe 50 lat na turnieju Masters.
- Gwiazda golfa. Arnold Palmer sprawił, że golf przestał być (przynajmniej w USA) postrzegany wyłącznie jako zajęcie dla wyższych sfer. Ojciec Palmera był greenkeeperem w dość podrzędnym klubie. Okazało się więc, że można zostać czołowym golfistą świata nie wywodząc się bynajmniej z arystokracji. Stał się niezmiernie popularny i to za sprawą jego osoby golf zdobył dużo czasu antenowego w telewizji.
- Styl gry. Arnold Palmer zasłynął z bardzo odważnej i agresywnej gry, którą zaskarbił sobie rzesze fanów.
- A skoro o fanach mowa, to jego zagorzali zwolennicy zwani byli Armią Arniego. Zakochani w swoim idolu jeździli za nim na liczne turnieje, gorąco go dopingując. Dziś powiedzielibyśmy, że stał się prawdziwym celebrytą.
- Zarobki. W 1967 roku Palmer stał się pierwszym golfistą, który zarobił milion dolarów w karierze na PGA Tour.
- Ryder Cup. Sześciokrotnie był w składzie Amerykanów na Ryder Cup (pamiętacie, że tegoroczne zmagania Europy ze Stanami Zjednoczonymi już za kilka dni!?).
- Architekt. Zaprojektował ponad 300 pól golfowych w 25 krajach całego świata.
- Powiedzenia. „Jedni pasjonują się poezją, a mnie urzeka dobry drajw.” – to znane słowa Arnolda Palmera.
Arnold Palmer – Wikimedia Commons
A jeśli ktoś zechce sprawdzić golfowe podpowiedzi Arnolda Palmera, to można zapoznać się z nimi dzięki stronie przygotowanej przez Golf Digest. Nadal bardzo aktualne!
Red.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook