Kartka z Maroka
Data publikacji: 20.03.2018
Greeny białe, w nocy przymrozki. Nadchodzi wiosna, ale tylko kalendarzowa. Na razie. Co robić?
Może mała relacja z północnej Afryki ku pokrzepieniu serc?
Silna ekipa naszych Klubowiczek wybrała się niedawno w okolice Agadiru, żeby pograć w egzotycznej scenerii. Dzięki Agnieszce Ostrowskiej mamy opis wyjazdu i parę rozgrzewających zdjęć. Miłej lektury przed wyjściem na nasze pola! (Red.)
Damroka zadzwoniła już w listopadzie i zachęciła mnie do wyjazdu na golfa do Maroka. Szybko zebrała się grupa i w lutym wyjechaliśmy (również panowie!), żeby pod okiem Darka Bobińskiego popracować nad formą. W większości byli to klubowicze Królewskiego, ale również „nowe nabytki” 🙂
Okazało się, że w Maroku właśnie golf jest reklamowany jako jedna z czołowych atrakcji turystycznych tego kraju. Wspaniała tradycja tego sportu zapoczątkowana została przez poprzedniego władcę kraju Hassana II. Był wielkim miłośnikiem i propagatorem golfa i dzięki niemu powstało w Maroku kilka wspaniałych obiektów golfowych. Do dziś odbywają się tam ważne międzynarodowe zawody – Hassan II Trophy.
Obecnie znajduje się w kraju kilkanaście pełnowymiarowych pól golfowych o różnym stopniu trudności, także zarówno początkujący golfiści, jak i wytrawni koneserzy tego sportu znajdą tu coś dla siebie.
My jedynie testowaliśmy pola w okolicach Agadiru (piękne są również w okolicach Marrakeszu oraz Casablanki, gdzie w tym samym czasie co my w Agadirze to Mateusz Gradecki dzielnie grał w trzecim turnieju sezonu Pro Golf Tour. Zakończył najlepszym w zawodowej karierze piątym miejscem.
My poznaliśmy i polecamy:
Golf du Soleil – pierwsze wrażenie: Rajszew z palmami. Na drugi rzut oka: Gradi 🙂
Znajduje się tam 36 dołków, zatem można każdego dnia rozegrać inną rundę. Golf du Soleil zaprojektowali Fernand Muell i Gerard Courbin.
Tutejsze fairwaye są w większości pofałdowane i szerokie, dają możliwość szybkiej i emocjonującej gry.
Na polu znajduje się 5 jezior, 10 przeszkód wodnych i piękny widok na góry Atlas.
Drugie pole koło naszego hotelu Tazegzout Golf, przeciwieństwo pierwszego, dość trudne, ale widoki na Ocean dają zapomnieć o trudnościach gry. 18-dołkowe pole golfowe zaprojektowane przez Kyle’a Phillipsa.
Pole golfowe Tazegzout jest rozłożone na 76 ha i jest położone na wysokości 80 m nad poziomem morza. Gramy wśród drzew arganowych z pięknym Oceanem Atlantyckim jako tłem.
A oto kilka zdjęć z wyjazdu:
Agnieszka Ostrowska & Co.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook