„Lisia z żółtych to jest gimmie”
Data publikacji: 15.09.2020
„Lisia z żółtych to jest gimmie” – taki szczery tekścik rzucił do jednego ze swoich kolegów-juniorów Alejandro Pedryc jakieś 3 sezony temu. Młodzi chłopcy zastanawiali się, w jakich turniejach wystartować i które pole jest dla nich dostatecznie ambitnym wyzwaniem.
Robert Moreń najwyraźniej ma podobne podejście. W ostatnią niedzielę zagrał w ProAm PGA Polska Championship na Lisiej Polanie.
Grając z białych tee Robert wskoczył na III miejsce podium w kategorii stroke play netto (wynik 73) wśród amatorów. Także drużynowo Robert zameldował się na III miejscu. Przyznaje, że oprócz dobrego wyniku taki turniej to również dobra zabawa. Zresztą gra z zawodowcami to również możliwość podpatrzenia czegoś wyjątkowego z bliska.
A za dobry wynik Roberta – jak sam przyznał – odpowiedzialne były głównie długie drajwy, co raczej przydaje się, gdy stajemy na białych tee.
Brawo Robert! Długa jesień przed nami, jeszcze sporo gry i możliwości pokazania czegoś dobrego.
Red.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook