MP 2017: Franek zachwycony

Data publikacji: 07.05.2017

Franek zadzwonił z samochodu natychmiast po zejściu z pola.

Przez kwadrans opowiadał o tym, jak świetnie Monika gra i jak przyjemnie było ją z bliska obserwować. Na opisanie długości uderzeń swojej przeciwniczki użył słów powszechnie uważanych za mało zgodne z golfową etykietą, ale był w tym jeden wielki zachwyt.

Zgodnie z zasadami naszych rozgrywek, to jednak do zwycięzcy należy oficjalne zgłoszenie. Monika przysłała więc niebawem donos:

„Uprzejmie donoszę, że udało mi się wygrać z Frankiem Iwaniukiem 6&4 na Lisiej Polanie. Mecz zaczął się emocjonująco i w strugach deszczu – po pierwszych 4 dołkach Franek był 2up i grał fenomenalnie. Kolejne dwa dołki przyniosły wyrównanie. Na siódmym dołku – remis. Ostatnie dwa dołki pierwszej dziewiątki pozwoliły mi zdobyć przewagę. Na drugiej dziewiątce zwiększyłam przewagę nad Frankiem i wygrałam z wynikiem 6&4.”

Monika załączyła też foto. Można życzyć wszystkim przegranym, by tak optymistycznie wyglądali na zdjęciach, jak Franek poniżej. Choć uśmiech zwyciężczyni jednak nieco szerszy 🙂

 

 

Oficjalnie: Monika Kowalewska – Franciszek Iwaniuk: 6&4

 

Brawa dla pierwszej pary, szczególnie za dzielne zmagania z uporczywym deszczem. Sorry, taki mamy klimat…

 

Red.

 

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz