Sezon golfowy otwarty
Data publikacji: 19.03.2012
Fantastyczna, majowa wręcz pogoda, a to dopiero połowa marca, spowodowała iż na drivingach i polach golfowych zaroiło się od golfistów. Odbyły się też już pierwsze turnieje.
Także ja wybrałem się najpierw w sobotę na driving do Wilanowa, gdzie wybiłem koszyk piłek za pomocą 5 i 6 iron – najwyższy czas nauczyć się posługiwać tymi kijami. Natomiast w niedzielę z naszym nowym kolegą klubowym Pawłem Napieckiem wybrałem się do Rajszewa zagrać 9 dołków – na więcej nie dysponowałem czasem. Stawiliśmy się tam o 8.00 rano – nie byliśmy pierwsi, zapłaciliśmy green fee i popędziliśmy na drugą dziewiątkę. Oczywiście w moim przypadku brak jakiejkolwiek rozgrzewki odbił się na osiąganych wynikach, bo ciężko się chwalić dwoma bogeyami uzyskanymi na dołkach nr 13 i 14, o reszcie dołków nie ma co wspominać. Przyczyna tego stanu to kiepskie pierwsze uderzenie – driver w ogóle nie latał i nie mam na myśli kija ;-), nie potrafiłem czysto trafić w piłkę. Oczywiście są też pozytywy w postaci poprawnej, jak na początek sezonu, krótkiej gry i niezłej grze moim ulubionym kijem 7 iron. Za to Paweł zagrał rewelacyjnie. Na dołku nr 12 trafiając chipa z 20 metrów zanotował par. Kolejnego miał na shortim, by w końcu na ostatnim dołku ponownie zagrać na par.
A Wy już rozpoczęliście swój sezon golfowy?
IO
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook