Tokary zdobyte… po raz drugi!
Data publikacji: 31.05.2022
Sezon dopiero się rozkręca, a bukmacherzy już przestali przyjmować zakłady na to, kto zdobędzie w tym roku tytuł „Most Improved Player”. Oczywiście nic nie jest przesądzone, ale tempo, jakie narzucił Przemek Kosiorek w obniżaniu handicapu, każe nam brać go pod uwagę jako jednego z najpoważniejszych kandydatów do tego tytułu.
Oto kolejny jego wyczyn, o którym sam zameldował. Dzięki, Przemku, no i serdeczne gratulacje! Trzymamy kciuki za kolejne takie weekendy i kolejne sukcesy.
Tokary zdobyte… po raz drugi!
“Royal Golf Club Wilanów” zabrzmiało wczoraj hucznie na polu Tokary Golf Club, gdzie w niedzielę odbyła się eliminacja do polskiego finału WAGC (format StrokePlay Netto). Udało mi się zwyciężyć nie tylko w swojej kategorii HCP, ale także zrobić najlepszy wynik z całej stawki.
Wynik szczególnie cieszy, bo oznaczał przebicie magicznego “90” (87 uderzeń) po raz pierwszy. Wszystko to przy otwarciu rundy pięcioma parami na dołkach 10-14. W takich momentach naprawdę można uwierzyć, że jeszcze kiedyś nadejdzie dzień, kiedy rywalizować się będzie z parem pola. Kolejne 5 parów na pozostałych dołkach tylko wzmocniły pozytywne emocje i przyniosły dużo radości.
[ Tu można podejrzeć WYNIKI, które jasno pokazują, że Przemek zagrał 64 StrokePlay netto (czyli rewelacyjne -8!). ]
Tokary są dla mnie miejscem specjalnym, bo właśnie na tym polu rok temu udało mi się zagrać pierwszą solidną rundę golfa i zaklasyfikować tym samym na krajowe finały. W tym roku grałem na dużym luzie, bo miejsce w finale udało się zagwarantować już w pierwszej próbie, tj. dzień wcześniej w Postołowie.
Termin rozgrywek przypadł niemal dokładnie na rocznicę mojego pierwszego występu w jakimkolwiek turnieju, więc wynik na nadwyżkę HCP 14.8 daje mi dużą motywację do dalszego treningu.
Lekki niedosyt pozostaje, że już po wszystkich rezerwacjach, w tym samym terminie pojawił się “Turniej z okazji 25 – lecia Golf Parks Poland”, gdzie moja przygoda z tym pięknym sportem się zaczęła. Ciężkie te nasze golfowe rozterki nad kalendarzem. Mam jednak nadzieję, że turniej wyszedł świetnie. Naszemu rodzimemu ośrodkowi życzę, by rozkwitał, w rezultacie pozwalając naszym klubowiczom przygotować się do kolejnych triumfów.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook